Car sharing zamiast własnego auta?

Rosnące rok do roku ceny benzyny i koszty utrzymania auta, nie napawają kierowców optymizmem. Jednak nowe trendy na rynku mobilności sprawiają, że nawet bez własnego auta możemy wygodnie poruszać się po mieście. Do wyboru mamy nie tylko Ubera czy Bolta, ale również car sharing, który wkracza do coraz większej liczby polskich miast. Jak prezentują się koszty car sharingu w porównaniu do wydatków poniesionych na zakup i utrzymanie samochodu? Sprawdzamy!

Koszt car sharingu vs. koszt utrzymania auta

W naszym zestawieniu posłużmy się przykładem auta, które kosztuje około 40 tysięcy złotych. Załóżmy, że zakup samochodu w całości finansujemy kredytem, którego spłatę rozkładamy na 10 lat. Rocznie do spłaty mamy zatem 4000 zł plus odsetki (6%) i prowizję za przyznanie kredytu, co łącznie zamknie się w sumie około 4700-4800 zł rocznie. Do tego dodajmy ubezpieczenie (1000-1500 zł) i obowiązkowy przegląd techniczny (100-150 zł) naszego pojazdu. Przy najniższych kwotach zbiera nam się już 5800 zł kosztów stałych. A do tego dochodzą przecież jeszcze cykliczne wydatki w postaci benzyny, myjni itd., które pochłoną nawet 3000 zł w ciągu roku. W zaokrągleniu więc roczny koszt utrzymania takiego samochodu to 9000 zł, czyli 750 zł miesięcznie. W przypadku auta kupionego za gotówkę, koszt miesięczny wyniesie nas od 350 do 400 zł.

Ile kilometrów pokonamy za taką kwotę korzystając z car sharingu? To zależy, na którą firmę się zdecydujemy. 4Mobility pobiera opłatę za przejechane kilometry oraz czas przejazdu, gdzie najniższa stawka wynosi odpowiednio 0,80 zł od przejechanego kilometra oraz 0,50 zł za każdą minutę jazdy. Inne rozliczenie proponuje Trafi Car. Korzystając z car sharingu tej firmy ponosimy opłatę początkową oraz stawkę za przejechane kilometry. Kwoty te zależne są od modelu auta, który wybierzemy. W opcji najtańszej będzie to zatem opłata startowa w wysokości 2,99 zł i 1,50 zł za każdy przejechany kilometr. Jeszcze inną formę rozliczenia proponuje innogy go!, gdzie płacimy jedynie za czas korzystania z pojazdu. Stawka to 1,19 zł za minutę jazdy.

W związku z tym, że innogy go! proponuje rozliczenie wynajmu auta tylko za minutę użytkowania, posłuży nam jako przykład do obliczeń. W pierwszym przypadku 750 zł wystarczy nam na 630 minut, czyli około 10,5 godziny jazdy miesięcznie. W drugim zaś (gdy auto już mamy i nie musimy spłacać rat kredytu) będzie to około 295 minut czyli niecałe 5 godzin.

Zastanów się teraz, ile czasu dziennie spędzasz w aucie. Czy dojeżdżasz nim tylko do pracy? Jeśli Twoja droga do pracy/szkoły w jedną stronę zajmuje około 20 minut, to potrzebujesz łącznie 40 minut dziennie z wyłączeniem weekendów. Łatwo możesz obliczyć, że 40 minut przemnożone przez 21 dni, to około 14 godzin. Na car sharing musiałbyś zatem wydać 1000 złotych miesięcznie, co pokazuje, że posiadanie auta nawet przy kredycie, będzie dla Ciebie bardziej opłacalne.

Kiedy car sharing się opłaca?

Pozostaje zatem pytanie, czy car sharing w ogóle się opłaca? Oczywiście! Nie brakuje osób, które z auta korzystają jedynie sporadycznie. Co więcej, wyliczenia pokazują, że car sharing będzie tańszy od utrzymywania własnego pojazdu, gdy rocznie pokonujemy mniej niż 10 tysięcy kilometrów. Musimy przy tym pamiętać, że oszacowane przez nas koszty, warto by uzupełnić o ewentualne naprawy pojazdu i wymianę części eksploatacyjnych. Ponadto, celem car sharingu przynajmniej w obecnej formie, nie jest całkowite zastąpienie własnego auta, a zaoferowaniu jego użytkownikom wygodnej możliwości przemieszczania się po mieście w momencie, gdy tego potrzebują. A takich sytuacji może być przecież całe mnóstwo np. gdy pilnie potrzebujesz dostać się na lotnisko, bądź musisz przetransportować do domu większą paczkę, a nawet w razie, gdy Twoje auto nagle odmówi Ci posłuszeństwa. 

Nie zapominajmy, że car sharing stanowi także niepowtarzalną okazję do przetestowania różnego rodzaju samochodów. Za przykład weźmy wspomnianą już usługę od innogy go!, która proponuje nam wynajem elektrycznych BMW i3 i BMW i3s. Auta te zapewniają wysoki komfort jazdy i jednocześnie nie mają negatywnego wpływu na środowisko. Ponadto, możemy podróżować nimi po buspasach, co niejednokrotnie może okazać się dla nas zbawienne w trakcie podróży w godzinach szczytu.

Car sharing zyskuje na coraz większej popularności, czy doczekamy się jednak czasów, gdy wynajem aut na minuty znacząco zmniejszy liczbę aut na drogach? Do myślenia daje fakt, że zwiększa się grupa osób, które m.in. ze względu na swoją proekologiczną postawę świadomie rezygnują z posiadania auta. Jeśli często podróżujesz samochodem, to car sharing nie zastąpi Ci własnego pojazdu, ale z pewnością uratuje Cię z opresji w niejednej sytuacji.