Automatyczne skrzynie biegów zdobywają popularność i sukcesywnie poszerza się grono ich miłośników. Takie rozwiązanie jest coraz częściej stosowane w nowych samochodach i wbrew pozorom automat wcale nie jest bardziej awaryjny od manualnej skrzyni biegów. Warunkiem jest jednak prawidłowe korzystanie z takiego rodzaju przekładni, co pozwoli uniknąć usterek i cieszyć się komfortową jazdą. Warto jednak pamiętać, że w przypadku awarii któregoś z podzespołów jesteśmy skazani na wysokie koszty naprawy, które mogą zamknąć się nawet w kilkutysięcznej kwocie. Jak prawidłowo eksploatować automatyczną przekładnie, aby jej nie uszkodzić?

Jak jeździć automatem?

W automacie biegi zmieniają się samoistnie, bez konieczności manualnego operowania drążkiem. Nie ma także pedału sprzęgła, co z początku może dezorientować kierowców przyzwyczajonych do jazdy manualem. Pierwsze doświadczenie z prowadzenia tego typu samochodu mogą wywoływać złość i panikę, jednak jeżeli już nabierzemy wprawy to okaże się, że jazda z automatyczną skrzynią biegów jest dużo przyjemniejsza i nieskomplikowana. Zasadniczą różnicą jest tu brak biegów zastąpionych trybami pracy.
Tryb P czyli Park jest pozycją, której używa się podczas postoju. Przed przesunięciem lewarka w to położenie, ważne jest aby samochód całkowicie się zatrzymał. Nawet przy minimalnej prędkości, ustawienie drążka w pozycji P może skutkować poważną awarią i wyłamaniem mechanizmu odpowiedzialnego za zablokowanie kół.
Tryb N czyli Neutral jest odpowiednikiem luzu w standardowej skrzyni biegów. Służy do zmiany trybu lub holowania samochodu, jednak nie można wrzucać przełożenia N w trakcie jazdy, gdyż może to doprowadzić do zablokowania układu kierowniczego i hamulców lub grozić poważną awarią całej przekładni.
Tryb R czyli Reverse to odpowiednik biegu wstecznego. Tak jak w przypadku P, możemy go wrzucić tylko w momencie całkowitego zatrzymania się samochodu.
Tryb D czyli Drive, to tryb służący do jazdy. Aby przełączyć lewarek na tą pozycję, należy uprzednio wcisnąć do końca pedał hamulca. Po włączeniu tego programu możemy rozpocząć jazdę, a biegi samoistnie będą się zmieniały, w zależności od uzyskanej prędkości. W przypadku krótkotrwałego postoju wystarczy użyć hamulca, bez konieczności przesuwania drążka w pozycję neutralną lub parkingową. Zapobiegnie to zbędnemu zużyciu poszczególnych podzespołów, odpowiedzialnych za zmianę trybów jazdy.

Automatyczna skrzynia biegów-tryby specjalne

W przypadku niektórych modeli aut zastosowano także programy do specjalnej jazdy, w określonych warunkach. Możemy więc spotkać się z trybem S do sportowej jazdy, dzięki czemu silnik wchodzi na większe obroty i mocniej hamuje. Program ten przeznaczony jest do dynamicznego prowadzenia auta. Tryb W czyli Winter, który umożliwia ruszenie samochodu z drugiego biegu. Używa się go w trudnych warunkach zimowych, na śliskiej powierzchni. Tryb E czyli Eco służy do ekonomicznej jazdy i powoduje najbardziej optymalną zmianę biegów, aby zmniejszyć zużycie paliwa, szczególnie w przypadku dłuższych tras.

Każdy kto choć raz zdecydował się na zakup używanego samochodu, wie jak dużo czasu i pieniędzy kosztuje jego przerejestrowanie. To jednak nie koniec problemów, gdyż usunięcie naklejki rejestracyjnej z przedniej szyby to nie lada wyzwanie. Na forach internetowych użytkownicy dzielą się swoimi autorskimi sposobami, dzięki którym jej usunięcie będzie chociaż trochę łatwiejsze, jednak tak naprawdę nie ma idealnej metody umożliwiającej odklejenie naklejki w sposób szybki i bezproblemowy. Warto jednak skorzystać z poniższych porad, które choć trochę ułatwią wykonanie tego zadania.

Jak odkleić naklejkę z szyby?

Jednym z najpopularniejszych i najskuteczniejszych sposobów na usunięcie naklejki z szyby jest jej podgrzanie. O ile w lecie mamy ułatwioną sytuację, to w zimie może być z tym problem. Pomocna w tym przypadku będzie suszarka i ciepły kompres z namoczonej w gorącej wodzie szmatki. Przypadku niskiej temperatury na zewnątrz należy uważać, strumień ciepłego powietrza rozprowadzać równomiernie, aby nie dopuścić do pęknięcia szyby. Decydując się na tę metodę należy ciepły kompres położyć na zewnętrznej szybie, w miejscu gdzie znajduje się naklejka, a od wewnątrz ogrzewać ją suszarką. Gdy klej wystarczająco zmięknie, wystarczy podważyć dwa końce naklejki i energicznie lecz z wyczuciem równomiernie je pociągnąć. Pozostałości kleju łatwo usunąć, pocierając je nasączonym w zmywaczu do paznokci wacikiem i delikatnie zeskrobując żyletką lub specjalnym skrobakiem.
Jeżeli nie mamy możliwości użycia suszarki, jesteśmy skazani na żmudne usuwanie naklejki przy pomocy ostrego narzędzia, takiego jak nożyk czy żyletka. Pomocne będzie spryskanie jej WD-40 i odczekanie około 15 minut, zanim przejdziemy do próby jej zeskrobania. Pozostałości kleju, tak jak w poprzednim przypadku możemy łatwo usunąć zmywaczem do paznokci na bazie acetonu. Używając WD-40 pamiętajmy, aby nie robić tego na słońcu, gdy szyba jest rozgrzana. Wówczas płyn szybko wyschnie i nie przyniesie to oczekiwanych rezultatów. Zachowajmy także ostrożność podczas usuwania naklejki, aby nie porysować przy tym szyby i nie narazić jej na uszkodzenia.

Brak naklejki rejestracyjnej- konsekwencje

Naklejka rejestracyjna jest elementem niezbędnym, aby dopuścić pojazd do ruchu. Wymóg ten regulują przepisy prawa i jej brak na przedniej szybie, w razie kontroli skutkuje odebraniem dowodu rejestracyjnego i uniemożliwieniem kontynuowania dalszej jazdy. Należy więc pamiętać, aby po usunięciu starej naklejki niezwłocznie przykleić w jej miejsce nową. W Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury widnieje również zapis, który mówi o tym, że nalepka powinna być umiejscowiona w prawym, dolnym rogu przedniej szyby, w sposób umożliwiający jej łatwą identyfikację. Nie może być więc zasłonięta przez wycieraczkę czy inne elementy, utrudniające jej widoczność. W razie niedopełnienia tego obowiązku lub całkowity brak naklejki, oprócz zatrzymania dowodu rejestracyjnego, grozi mandat w wysokości 500 zł i nieprzyjemne konsekwencje.

Każdego posiadacza samochodu prędzej czy później czeka jego sprzedaż. Tak jak do zakupu, tak i do tej transakcji trzeba się wcześniej dokładnie przygotować. Z pewnością przydatne będą podstawowe umiejętności marketingowe, takie jak prowadzenie negocjacji czy właściwe zaprezentowanie atutów auta. Samochód można próbować sprzedać na własną rękę lub skorzystać z usług komisu i doświadczenia profesjonalnego handlarza. Musimy się jednak liczyć z tym, że pośrednicy pobierają prowizję od sprzedaży i nastawieni są na szybki zbytek, więc znacznie stracimy na cenie. Najlepiej jest poświęcić trochę czasu i samodzielnie zachęcić klienta do kupna. Tych kilka porad z pewnością pomoże doprowadzić transakcję do satysfakcjonującego dla obu stron końca.

Jak sprzedać samochód?-ustalenie ceny

Sprzedaż auta należy zacząć od oszacowania jego wartości. Przydatne w tym będą ogłoszenia publikowane w internecie, które dotyczą takiego samego modelu auta. Ustalając cenę musimy brać pod uwagę ogólny stan samochodu, czy nie ma w nim większych usterek, w nadkolach nie pojawiają się wykwity korozji i czy auto brało udział w kolizji. Na wysokość ceny wpływa również rok produkcji, termin następnego ubezpieczenia i przeglądu oraz przebieg. Na pewno atutem będzie posiadanie kompletnej dokumentacji, rachunków z napraw i oryginalnej książki serwisowej. Szczególne znaczenie ma to w przypadku, gdy auto zostało wcześniej sprowadzone z zagranicy, dostęp do jego historii sprzed rejestracji w kraju może znacząco podnieść wartość auta.

Jak sprzedać samochód?- przygotowanie auta

Gdy dokonaliśmy już wyceny, samochód należy przygotować do sprzedaży. W tym celu warto zadbać o jego stan techniczny i dokonać wymiany części eksploatacyjnych oraz napraw drobnych usterek. Jeżeli jest to zbyt czasochłonne lub kosztowne, należy poinformować zainteresowanego kupnem o zaistniałej usterce i odpowiednio obniżyć cenę na poczet pokrycia kosztów naprawy. Nie powinniśmy zapominać o wyglądzie zewnętrznym, gdyż to pierwsza rzecz na jaką zwróci uwagę kupujący, zanim zainteresuje się poznaniem bliższych szczegółów dotyczących auta. Niezbędne będzie dokładne umycie i wypastowanie karoserii, a jeżeli zauważymy, że lakier stracił na intensywności, warto zainwestować w profesjonalne polerowanie. Wnętrze również powinniśmy odświeżyć i bezwzględnym minimum jest tu odkurzenie i wypranie tapicerki, usunięcie zalegających śmieci oraz wyczyszczenie kokpitu i plastikowych elementów.
Aby zachęcić potencjalnego klienta do zakupu, postarajmy się zrobić zdjęcia, które podkreślą wygląd auta. Tło powinno byś stonowane, aby nie rozpraszało zbędnymi rekwizytami. Ponadto jeżeli samochód posiada wady, uwiecznijmy je na zdjęciu, co pozwoli zaoszczędzić czas zarówno nam jak i kupującemu. Najskuteczniejszym sposobem sprzedaży jest udostępnienie ogłoszenia w internecie i zawarcie w nim jak najwięcej precyzyjnych informacji o samochodzie. Kierujmy się uczciwością, gdyż zatajone w anonsie usterki i tak wyjdą na jaw podczas oględzin auta przed zakupem.

Zużycie paliwa zależy od wielu czynników i dla każdego samochodu jest inne. Trzeba wziąć tu pod uwagę wielkość silnika, styl jazdy, typ terenu, a nawet obciążenie auta. Warto również zaznaczyć, że na spalanie wpływa też jakość paliwa. Mimo, że wszystkie autoryzowane stacje przechodzą regularne kontrole jakości, to w niektórych dystrybutorach możemy napotkać na gorszy skład paliwa, który jednak mieści się w ustalonych normach. Różnice w spalaniu mogą być niewielkie, jednak jeżeli chcemy uzyskać dokładny pomiar, to może on nie być w 100 % miarodajny. Producenci podając dane dotyczące zużycia paliwa, nie biorą pod uwagę szczegółowych warunków jazdy, dlatego wartość ta jest mocno zaokrąglona i zazwyczaj znacznie zaniżona. Prostym sposobem możemy samodzielnie obliczyć spalanie, bez konieczności posiadania specjalistycznych urządzeń.

Jak obliczyć spalanie samochodu?

Spalanie samochodu możemy łatwo obliczyć, wykorzystując do tego zebrane przez nas dane na temat auta. W zasadzie nie musimy nic specjalnego robić tylko jeździć i skrupulatnie zapisywać wyniki. Istnieje prosty wzór, dzięki któremu obliczymy w miarę dokładnie ilość zużytego paliwa na dystansie 100 km. Aby wynik był jak najbardziej wiarygodny, przy każdym tankowaniu powinniśmy korzystać z tej samej stacji i tego samego dystrybutora, z którego zaczynaliśmy pomiar. Wiadomo, że w praktyce jest to niewykonalne, szczególnie w przypadku gdy często podróżujemy w trasie, jednak możemy uzyskać przybliżony wynik
Pierwsza i najszybsza metoda polega na uzupełnieniu baku do pełna i przejechaniu określonej liczby kilometrów, jednak nie mniejszej niż 100. Im dłuższy dystans przejedziemy, tym wynik będzie dokładniejszy. Przyjmijmy, że na zatankowanym do pełna zbiorniku pokonaliśmy trasę 200 km. Do baku dolewamy paliwo, które zużyliśmy na przejechanie trasy, do momentu odbicia pistoletu. Do zbiornika weszło 12 l, pokonaliśmy 200 km więc wykonujemy proste obliczenie, podstawiając uzyskane wartości do wzoru: ilość paliwa dzielone na liczbę kilometrów. Następnie wynik mnożymy razy 100, co daje nam średnie spalanie na 100km. W praktyce będzie to wyglądało w ten sposób: 12 l/200 km=0,06 0.06×100=6 Według obliczeń spalanie samochodu wynosi 6 l na 100 km

Jak zmniejszyć spalanie samochodu?

Aby zmniejszyć spalanie i nieco zaoszczędzić na paliwie, najprostszym sposobem jest stosowanie się do zasad ekonomicznej jazdy. Wiadomo, że nie zawsze jest to możliwe, gdyż w warunkach miejskich jesteśmy zmuszeni do dynamicznego przemieszczania się ze względu na korki i sygnalizację, natomiast w trasie ciężko będzie uniknąć manewru wyprzedzania, podczas którego musimy nieco zwiększyć prędkość. Jeżeli będziemy starać się utrzymać styl jazdy na optymalnym poziomie, z pewnością zwiększy to ekonomię podróży. Należy pamiętać, aby nie przekraczać 2500 obrotów na minutę, jechać na najwyższym biegu i starać się hamować silnikiem. Wbrew pozorom jazda „na luzie” nie ma nic wspólnego z oszczędnością paliwa, a energiczne obniżanie prędkości jest powodem zwiększenia poboru paliwa.

Rynek samochodów używanych nie traci na zainteresowaniu, a nawet ciągle się rozwija ze względu na stały napływ aut z zachodu. Decydując się na taki zakup warto wcześniej sprawdzić historię pojazdu czy faktycznie pokrywa się z tym, co przedstawia nam handlarz. Sytuacja jest utrudniona, gdy sprowadzamy używany samochód z zagranicy i nie posiadamy dostępu do jego pełnej dokumentacji. Niesłabnącym procederem jest przekręcanie licznika, dzięki czemu auto ma ustawiony mniejszy przebieg niż w rzeczywistości, a to znacząco podnosi jego cenę sprzedaży. Dzięki kilku sprawdzonym metodom możemy samodzielnie sprawdzić faktyczny stan licznika i tym samym nie dać się oszukać nieuczciwym sprzedawcom.

Jak sprawdzić przebieg auta?- metoda obserwacji

Jednym z najprostszych sposobów na sprawdzenie czy licznik nie został cofnięty jest wnikliwa obserwacja samochodu i porównanie zużycia poszczególnych elementów z wartością przebiegu. Warto zwrócić uwagę na przetarcia na kierownicy czy gałce zmiany biegów, zużyte przyciski czy zarysowania na elementach plastikowych. Dobrze jest również sprawdzić, czy w okolicach licznika i śrub na desce rozdzielczej, nie ma oznak, które mogły by świadczyć o próbie ich wykręcania. Pod maską znajduje się także plakietka informująca o dacie wymiany oleju, na której powinien też być odnotowany przebieg auta. Pierwsze uszkodzenia w obrębie kierownicy można zaobserwować już po przejechaniu 100tys. km, a w przypadku samochodów z wyższej klasy pojawiają się one po przebyciu ok.300 tyś. km, co może być praktyczną wskazówką dla kupującego. Handlarze jednak często wymieniają zużyte elementy na nowe, co może skutecznie zmylić.

Jak sprawdzić przebieg auta?- odczytanie numeru VIN

Istnieje również możliwość sprawdzenia przebiegu auta za pomocą numeru VIN. VIN. Możemy to zrobić za pośrednictwem strony internetowej Centralnej Ewidencji Pojazdów, z której można pobrać kompletną historię auta wraz z jego danymi technicznymi. Wygenerowany raport zawiera informacje dostarczane przez stacje kontroli pojazdów, pozyskane podczas badań okresowych, więc nie mamy pewności, że wpisany przebieg jest wiarygodny. Ponadto, obejmuje on tylko auta zarejestrowane w kraju, w przypadku egzemplarza sprowadzonego z zagranicy, nie ma dostępu do danych z czasów jego użytkowania w innymi państwie.
Nowocześnie auta klasy wyższej, posiadają liczne podzespoły nasycone elektroniką, z których można odczytać realny przebieg samochodu. Przekręcenie w nich licznika jest dużo bardziej skomplikowane, mimo to nieuczciwi handlarze wciąż poszukują nowatorskich rozwiązań, aby zaniżyć faktyczny przebieg. W przypadku, gdy mamy jakiekolwiek wątpliwości co do liczby nabitych kilometrów, lepiej jest odstąpić od takiej transakcji. Jeżeli sprzedawca próbuje nas oszukać cofając licznik, może również nie mówić prawdy odnośnie stanu faktycznego samochodu. Jest to przyczyną pojawienia się zatajonych usterek w przyszłości i konieczności poniesienia ich wysokich kosztów naprawy z własnej kieszeni.

Wybór odpowiedniego auta i jego zakup to wymagająca czasu decyzja, jednak jest to dopiero początek zanim uzyskamy niezbędne pozwolenia do jego prowadzenia. Po zakupie trzeba samochód zarejestrować, co wiąże się z załatwianiem czasochłonnych formalności urzędowych. Aby ograniczyć wizyty w Wydziale Komunikacji oraz przyśpieszyć całą procedurę, warto już wcześniej przygotować sobie komplet wypełnionych dokumentów, a następnie dostarczyć je do właściwych urzędów.

Jak zarejestrować samochód?

Jeżeli zdecydujemy się na zakup samochodu z salonu, mamy ułatwioną sytuację, gdyż komplet niezbędnych do rejestracji dokumentów dostaniemy od sprzedawcy. W przypadku auta używanego, całą papierologię będziemy musieli skompletować sami. Na szczęście obecnie w internecie dostępne są niemal wszystkie formularze, dzięki czemu możemy je wydrukować i na spokojnie uzupełnić w domu.
Pierwszym krokiem jest wypełnienie wniosku o zarejestrowanie samochodu. Jak zostało wspomniane wyżej, możemy go pobrać ze strony wydziału komunikacji lub uzupełnić bezpośrednio w urzędzie. Potrzebny do tego będzie dowód rejestracyjny pojazdu, gdyż większość danych musimy spisać właśnie z tego dokumentu. W dowodzie będziemy musieli odnaleźć między innymi informacje o numerze VIN, marce i modelu auta.
Dość problematyczne jest skompletowanie całej dokumentacji i nie mając wiedzy o przebiegu procedury urzędowej, może to nas kosztować kilka wizyt w urzędzie. Jednak jeżeli dobrze się do tego przygotujemy, unikniemy stania w kolejkach. Do zarejestrowania samochodu będzie nam z pewnością potrzeba umowa kupna- sprzedaży. Sporządza się ją w dwóch egzemplarzach, które otrzymuje kupujący i sprzedający. W internecie dostępnych jest wiele wzorów tego dokumentu, z gotowymi rubrykami do wypełnienia. Do urzędu będziemy musieli również dostarczyć dowód rejestracyjny zakupionego pojazdu z przeglądem okresowym lub decyzję o wyłączeniu go z ruchu w przypadku braku aktualnych badań technicznych. Ponadto urzędnicy wymagają dowodu opłaconego ubezpieczenia OC oraz dokonanych opłat ewidencyjnych. Należy także pamiętać, żeby mieć ze sobą wykręcone tablice rejestracyjne, jeżeli auto było wcześniej zarejestrowane w innym powiecie.
Po dostarczeniu i zaakceptowaniu wszystkich dokumentów, otrzymamy tymczasowy dowód rejestracyjny na okres 30 dni, który upoważnia do prowadzenia pojazdu dopóki nie odbierzemy nowego dokumentu. W toku wydawania decyzji o zarejestrowaniu samochodu, natkniemy się na kilka związanych z tym opłat, które określił ustawodawca.

Rejestracja samochodu-opłaty

W przypadku wymiany tablic rejestracyjnych na nowe, wszystkie koszty powinny się zamknąć w około 180 zł. Jeżeli tablice są zarejestrowane w tym samym obszarze terytorialnym, zapłacimy tylko około 80 zł. Istnieje jeszcze możliwość wykonania tablic indywidualnych, jest to już spory wydatek rzędu 1100 zł. Do tego dochodzi również konieczność uregulowania opłat podatkowych, które uiszcza się w Urzędzie Skarbowym i są one naliczane osobno, jako odrębna czynność cywilno-prawna.

Mandat jest najbardziej powszechną i zarazem najmniej uciążliwą karą przyznawaną kierowcom za jazdę niezgodną z przepisami. Najwyższą kwotę jaką możemy dostać za przewinienia na drodze jest 500 zł, co w porównaniu do innych państw Unii Europejskiej jest i tak stosunkowo niską karą. Istnieją różne rodzaje mandatów jak i różne sposoby ich zapłacenia.

Mandat gotówkowy, kredytowany, zaoczny

Mandat gotówkowy nakładany jest najczęściej na obcokrajowców oraz turystów i wymaga natychmiastowego zapłacenia. Po zatrzymaniu policjant wręcza kierowcy mandat z wyszczególnionym numerem wykroczenia, kwotą do zapłaty oraz danymi sprawcy. W przypadku, gdy zatrzymany nie posiada przy sobie gotówki, w obecności policjanta musi udać się do najbliższego bankomatu i wręczyć policjantowi do ręki gotówkę. Istnieje możliwość płatności kartą, jeżeli patrol drogowy dysponuje terminalem płatniczym, co jest coraz częstszą praktyką na polskich drogach.
Najpowszechniejszym w naszym kraju jest mandat kredytowany. Procedura przy jego wystawianiu jest taka sama, kierowca dostaje blankiet z wyszczególnioną kwotą, numerem wykroczenia i danymi osobowymi, jednak płatność jest odroczona w czasie. Zapłaty należy dokonać w ciągu 7 dni od daty jego wystawienia.
Istnieje jeszcze typ mandatu zaocznego, który stosuje się w przypadku, gdy kierowcy nie ma na miejscu zdarzenia. Stosuje go się na przykład w przypadku parkowania w niedozwolonym miejscu, zostawiając wypełniony blankiet za wycieraczką samochodu. Karę pieniężną należy uiścić w ciągu 7 dni od daty wystawienia, tak jak w przypadku mandatu kredytowanego.

Jak zapłacić mandat?

Od 2016 roku zmieniły się przepisy dotyczące płatności za mandaty i wszelkie należności pieniężne należy wpłacać na konto Naczelnika Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu. Istnieją różne metody płatności i w zależności od tego, którą z nich wybierzemy, musimy kierować się według ustalonych procedur.
Najszybszym sposobem płatności są przelewy internetowe. Logując się na stronę swojego banku, należy przejść do odpowiedniej zakładki. Może ona być opisana jako „Przelew do Urzędu Skarbowego”, „Przelew do US” lub „Przelew podatkowy”. Następnie wybierając formularz zatytułowany „Mandaty” uzupełniamy typ identyfikatora PESEL i wpisujemy kwotę mandatu do zapłaty. W niektórych bankach wymagane jest również uzupełnienie pola identyfikacji zobowiązania, tam wystarczy przepisać numer mandatu. Całość nie powinna trwać dłużej niż kilka minut, ale za to jesteśmy pewni, że wszystkie zaległości zostały natychmiast uregulowane i odnotowane w bazie.
Mandat można również zapłacić tradycyjnie na poczcie, używając do tego wypełnionego blankietu, a tytuł wpłaty uzupełnić o swoje dane oraz serię i numer mandatu. Od kwietnia 2018 roku, poczta umożliwia również uregulowanie opłaty za pośrednictwem specjalnej usługi internetowej, która jest dużo szybszym i tańszym rozwiązaniem.
W tym roku weszły także przepisy umożliwiające dokonanie zapłaty kartą, bezpośrednio u policjanta wystawiającego mandat, jeżeli dysponuje on terminalem płatniczym.

Układ chłodzenia jest niezbędny do zapewnienia prawidłowej pracy silnika i utrzymania jego optymalnej temperatury. Powinna ona oscylować między 90 a 100 stopni Celsjusza, jeżeli ta wartość jest za niska lub zbliża się do granicy 150 stopni, możemy być pewni, że układ chłodzenia nie działa prawidłowo. Jedną z przyczyn takiego stanu jest zapowietrzenie, które możemy samodzielnie sprawdzić i wyeliminować. Jeżeli tego nie zrobimy, możemy narazić samochód na poważne uszkodzenie silnika, takie jak zatarcie tłoka czy gorsze smarowanie. W jaki sposób szybko i bezpiecznie odpowietrzyć układ chłodzenia?

Jak odpowietrzyć układ chłodzenia?

Jednym z sygnałów, że układ chłodzenia jest zapowietrzony jest pojawienie się dymu lub widoczny wyciek płynu chłodniczego. Odpowietrzenie go nie jest trudna procedurą, wystarczy trzymać się tylko kilku najważniejszych zasad.
Przede wszystkim należy pamiętać, że zarówno silnik jak i płyn chłodniczy powinien być całkowicie zimny. Odkręcenie zaworu przy nagrzanym samochodzie, może doprowadzić do poważnych oparzeń, gdyż ciśnienie w zbiorniku spowoduje jego wytrysk na zewnątrz. Najlepiej więc te czynność wykonać, gdy samochód przez dłuższy czas nie był użytkowany, by mieć pewność że jego temperatura osiągnęła optymalny poziom. Następnie należy odkręcić nakrętkę, uruchomić silnik i obserwować czy na powierzchni wylotu chłodnicy nie pojawiają się pęcherzyki powietrza. Gdy zauważymy, że płyn zaczyna stopniowo opadać, należy go dolać i dalej obserwować. Czynność powtarzamy, aż bąbelki powietrza całkowicie znikną. Należy pamiętać, aby deficyt uzupełniać takim samym płynem, nie zaleca się dolewania zwykłej wody.
Stan układu chodzenia powinniśmy kontrolować regularnie, bez względu na to czy zauważymy problemy ze zbyt wysoką temperaturą. W każdym warsztacie standardowo wykonuje się tą czynność, więc jeżeli nasz samochód nie był dawno serwisowany, powinniśmy sami zadbać o chłodnicę i kontrolę płynu. Zapobiegnie to ryzyku awarii silnika i zapewni jego prawidłowe działanie.

Układ chłodzenia-najczęstsze awarie

Jeżeli po odpowietrzeniu układu chłodzenia, wciąż natrafiamy na problemy z utrzymaniem odpowiedniej temperatury, może to wynikać z dodatkowych usterek. Jedną z najczęściej spotykanych jest wyciek płynu chłodniczego. Może to być spowodowane rozszczelnieniem wężyka lub uszkodzeniem chłodnicy. Nie jest to poważna awaria i wymaga tylko wymiany poszczególnych komponentów. Problem staje się poważniejszy jeżeli pomimo ubytków płynu w zbiorniku, nie zauważyliśmy jego wycieku. Może to być oznaką, że ciecz przedostaje się do oleju, co grozi poważną usterką i kosztowną naprawą. W takiej sytuacji lepiej nie zwlekać i natychmiast umówić się na wizytę w warsztacie, póki nie doszło do groźnych uszkodzeń.
Powodem wzrostów temperatury może być zabrudzona chłodnica, do której poprzyklejały się liście, owady czy błoto. W tym przypadku wystarczy ją tylko dokładnie oczyścić, na przykład przy pomocy myjki ciśnieniowej i wszystko powinno wrócić do normy, bez konieczności pomocy mechanika.